niedziela, 13 maja 2012

Śmiertelny błąd cz.2 .

Każdy wrócił do swojego domu . Emma długo nie potrafiła zasnąć , ponieważ martwiła się o ciało dziewczyny którą Jack pokroił . Na następny dzień , Emma obudziła się zeszła na dół zrobić sobie śniadanie , jej rodziców jeszcze nie było w domu , włączyła telewizor i jej oczom ukazała się dziewczyna . Tak to była dokładnie ona , z rozciętym brzuchem . W telewizji zaczęli mówić o wielkim przestępstwie Emma zadrżała , wiedziała , że to wszystko może obrócić się przeciwko jej i jej przyjaciołach . Szybkim ruchem wzięła do ręki telefon i zadzwoniła do Alice . 
- Alice ! Szybko włącz wiadomości .
- Po co .  ?
- Nie pytaj , tylko włącz !
- O boże , to ta dziewczyna , jezus co myśmy zrobili .
- Kurwa , i co teraz ? Jak się dowiedzą , że to my to pujdziemy wszyscy do paki .
- Okej Emma , spokojnie . Nikt nie dowie się , że to my . Skąd mają niby to wiedzieć , na tym cmentarzu nie ma kamer .
- A jeśli są ?
- Emma ! Nie ma , mówię Ci , że na serio nie ma nikt się nie dowie . 
- Mam taką nadzieję , postaram się o tym nie myśleć . Aha , i nie mów chłopakom bo wpadną w szał i mogą zrobić coś głupiego .
- Okej , papa . 
 ________________________________________________________________________

Kochanie ! wróciliśmy , rozbieg się krzyk . Oh , to rodzice , Emma szybko pobiegła do drzwi .
- Cześć mamo , tato . 
- Hej kochanie , jak było wczoraj .
- Bardzo fajnie . Z lekkim zamyśleniem odpowiedziała Emma . 
- Dobra ja idę do swojego pokoju , wszędzie jest posprzątane , i ugotowałam wam zupę pomidorową jest w lodówce .
Emma poszła na górę do swojego pokoju .
Po południu umówiła się z Alice , Katy , Niną i Angeliną do parku .
- No cześć dziewczyny . - Powiedziała .
- Cześć kochana , gdzie idziemy ?
- No pochodźmy po parku . ( uśmiechnęła się Emma ) . 
Alice - Dziewczyny wypadałoby wam coś powiedzieć . Emma zadzwoniła do mnie dziś rano i powiedziała , że w wiadomościach była dziewczyna .
Angelina - Jaka dziewczyna ?
Emma - Ta którą Jack wczoraj pociął .
Kate , Angelina i Nina wzdrygnęły się . 
- Że coo ! 
- Wszyscy pujdziemy siedzieć dzwonię do Matta .
- Nieee ! Nie mówcie o tym chłopakom . 
- Oni też brali w tym udział , dzwonię i koniec . !
Emma wzruszyła ramionami - okej skoro musisz .
Telefon odebrali rodzice Matta .
- Dzień dobry , jest Matt ?
Zapłakana matka - Matt nie żyje , kochanie nie mam teraz siły rozmawiać . Rozłączyła się .
Angelina zaszokowana powiedziała o śmierci Matta dziewczyną .
Wszystkie się przestraszyły . Żałowały , że nie powiedziały o tym chłopakom trochę wcześniej .
Angelina szybko zadzwoniła do Jacka , na szczęście on odebrał telefon .
- Jack ?!
- Taak ?
- Masz zaraz być w parku koło budki z hot - dogami , ja z dziewczynami czekamy , szybko !
- Na co ?
- Na gówno , już masz tu zaraz być . Musimy Ci coś powiedzieć !
- Niby co , zaszłaś ze mną w ciążę ?
- To nie czas na żarty czekamy ! Rozłączyła się .
I co powiedział zapytały .
Nic , zaraz będzie , musimy na niego poczekać  .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz